W charakterystycznym dla siebie stylu Zaorski pozwolił sobie na uszczypliwość wobec Grafa, nazywając go „grafomanem ekonomicznym”. Patrząc na notowania tego giganta, dostrzec można, że kurs jego akcji wzrósł na przestrzeni ostatnich pięciu miesięcy o ponad 57 proc. Licząc z kolei od historycznych dołków z początku listopada 2020 roku, kiedy to za jeden papier wartościowy tego przedsiębiorstwa zapłacić Eurusd. Czekamy na impuls aby przejść na NFP! trzeba było zaledwie 4,04 juana, jego cena wzrosła o 159,65 proc. Był dniem, w którym akcje spółki Intel osiągnęły najwyższy poziom i od kolejnego dnia zaczęły spadać. Do dziś osunęły się one o niemal 28 proc., powracając w rejon linii tendencji wzrostowej. Oznacza to, że osoby, które zainspirowane słowami Grafa zakupiły akcje Intela 19 października i przetrwały późniejszy, niemal 10 proc.
Polska straszy bestię patykiem, a Cezary Graf straszy Intenautów wojną
„Prywatna konsultacja majątkowa”, „Przegląd 50 apetycznych firm z Chin” oraz „Przegląd 50 apetycznych firm z USA” to obecnie flagowe produkty Grafa. Chcąc wykupić pełny pakiet, trzeba zapłacić bagatela niemal 8 tysięcy złotych. Niezależnie od opinii Tradera21, Cezary Graf na pewno nie boi się Goldman Sachs strumieni usa wyceny obligacji korporacyjnych do MarketAxess live książki zmów wyrażać swoich kontrowersyjnych opinii i kwestionować głównego nurtu poglądów na temat rynków. Często angażuje się w debaty i spory z innymi analitykami rynkowymi i komentatorami, zwłaszcza z Rafałem Zaorskim, najpopularniejszym polskim influencerem finansowym i odnoszącym sukcesy traderem.
Cezary Graf(omanem ekonomicznym)? Rafał Zaorski znowu atakuje na Twitterze
– wskazał załączając krótki film obrazujący elektryczny samochód Xiaomi SU7, który według zapewnień producenta ma przejechać na jednym ładowaniu aż 668 km.
Niekończące się wojny polskich finfluencerów
Jest byczo nastawiony zarówno do akcji chińskich, jak i amerykańskich, ale niedźwiedzio patrzy na Europę, zwłaszcza Europę Środkowo-Wschodnią. Cezary Graf to niezwykle kontrowersyjny “doradca majątkowy”, który znany jest m.in. Sporą rozpoznawalność przyniósł mu także cykl “12 zamkniętych webinarów o pieniądzach” oraz pakiety “50 apetycznych firm chińskich” i “50 apetycznych firm amerykańskich”. Cezary Graf zdaje się jednak być niewzruszony obserwowanymi na przestrzeni ostatnich miesięcy spadkami i wciąż dostrzega ogromny potencjał w spółce Intel. Z tego też powodu postanowił on dokupić akcje tej spółki do swojego portfela.
Ten pogląd jest akurat ciekawy, gdyż w nagraniu z 2018 roku sugerował zupełnie inne podejście do cyfrowych aktywów i mówił, że za lat ludzkość może całkowicie zapomnieć o tradycyjnych walutach. Teraz natomiast krytykuje krypto i uważa waluty fiducjarne za podstawę systemu. Ostatecznie należy pamiętać, że rynek kryptowalut jest znany ze swojej nieprzewidywalności, a spekulacje na temat jego przyszłości są zawsze obarczone ryzykiem. Czas pokaże, czy obawy Cezarego Grafa o “90% korektę” okażą się uzasadnione, czy też będą jednym z wielu scenariuszy, które pojawiły się już dotychczas w historii tego jakże dynamicznego rynku. Obecnie przyznaje, że był entuzjastą cyfrowych aktywów, szczególnie w ostatnim cyklu wzrostowym, który zakończył się w 2021 roku.
Spoglądając na notowania spółki Intel na nowojorskiej giełdzie Nasdaq dostrzeżemy, że w ciągu pięciu dni od publikacji posta przez Cezarego Grafa, kurs przedsiębiorstwa spadł o blisko 10 proc. Cezary Graf jest obecnie jednym z najbardziej wokalnych krytyków kryptowalut w polskim Internecie. Przynajmniej jednym z najgłośniejszych, którzy uznawani są za influencerów finansowych.
Graf prognozuje, że kurs dolara wzrośnie do 6 złotych w przyszłości. Oprócz tego, złoto jest najlepszym zabezpieczeniem majątku przed inflacją, dewaluacją walut i kryzysem finansowym. Graf przewiduje, że cena złota wzrośnie do 4000 dolarów za uncję w ciągu najbliższych lat. Cezary Graf, na Twitterze, wyraził ostatnio swoje myśli na temat przyszłych tendencji na rynku kryptowalut. Zgodnie z jego przewidywaniami, cyfrowe waluty, w tym Bitcoin (BTC), mogą skorzystać na potencjalnej destabilizacji lub utracie znaczenia dwóch istotnych graczy w tym sektorze.
W tym artykule przyjrzymy się bliżej jego sylwetce, poglądom i odpowiemy na pytanie, kim tak naprawdę jest Cezary Graf. Na Twitterze doszło do interesującej wymiany zdań między Rafałem Zaorskim a Cezarym Grafem, dwoma znanymi polskimi influencerami finansowymi, czyli finfluencerami. Dyskusja dotyczyła przyszłości rynków, a zwłaszcza prognozy wzrostu na rynkach finansowych, w tym kryptowalut.
- O wiele bliższy trafnej prognozy jest Rafał Zaorski, który w kwietniu 2023 roku sugerował, że polski złoty raczej umocni się do dolara, a kurs USD/PLN spadnie do 4 zł.
- Dyskusja dotyczyła przyszłości rynków, a zwłaszcza prognozy wzrostu na rynkach finansowych, w tym kryptowalut.
- Cezary Graf jest polskim doradcą majątkowym, przedsiębiorcą i influencerem finansowym (tak zwanym finfluencerem) w mediach społecznościowych.
- Niechaj się dywersyfikuje geograficznie i majątkowo, bo to jest jedyne co można zrobić w prywatnych sprawach majątkowych – podsumował Cezary Graf w zamieszczonym powyżej nagraniu.
- Znany jest z wygłaszania kontrowersyjnych opinii na temat gospodarki, polityki i rynków finansowych.
Prywatna konsultacja majątkowa z Cezarym Grafem trwa do wyczerpania tematów. Po konsultacji przez 14 dni możliwe jest zadawanie pytań dodatkowych” – w taki sposób opisywane są konsultacje majątkowe z Grafem. Jeszcze kilka lat temu Niemieckie banki zaczynają oferować klientom negatywne ceny depozytów Graf należał jednak do wielkich entuzjastów kryptowalut, o czym świadczy nagranie z 2018 roku, które zostało zamieszczone w pierwszej części tego artykułu. Sugerował wówczas, że kryptowaluty wkrótce zastąpią realne pieniądze.
W maju 2023 Graf ponownie przypominał, że czeka na kurs dolara wynoszący 6 złotych. Chociaż jego prognoza przez chwilę mogła być bliższa realizacji we wrześniu i październiku 2022 roku kiedy za jednego dolara płacono już ponad 5 złotych, to w 2023 roku staje się coraz odleglejsza. Trzeba jednak przyznać, że w tym przypadku Graf odpowiadał na zaczepkę samego Zaorskiego, który jawnie w tym przypadku szukał powodów do kolejnej, internetowej kłótni.